Bardzo niepokojące plotki nadeszły dziś z serwisu TheGamer. Wg jego informacji, już 2 lipca PS Store zniknie z PS3 i PS Vita. Obie konsole, a wraz z nimi PS Vita stracą tego samego dnia możliwość zakupu gier cyfrowych i o ile niektóre dostępne są na fizycznych nośnikach, o tyle gier wydanych tylko cyfrowo nie kupicie już nigdzie.

Przypomnę, że już w październiku Sony zaczęło wykonywać dziwne ruchy, usuwając nagle obsługę gier z PS3, PSP i PS Vita z przeglądarkowej wersji strony, usunięto też wishlistę ( Sony zmasakruje PS Store. Zniknie mnóstwo zawartości). Nowemu PS Store w przeglądarce do dziś brak sortowania po cenie czy dacie wydania, a także dostępnej na PS5 nowej listy życzeń (brak jej również na PS4). Mimo, że zmiany są z nami ponad pół roku sklep jest funkcjonalnie wybrakowany bardziej niż w 15 lat temu...

Pierwsze PS Store było bardziej stroną internetową niż aplikacją, bez animacji i z lagami...

Mimo tych zmian wciąż jednak da się kupować gry z poziomu PS Vity i PS3, a także z pomocą PS3 kupić i transferować gry na PSP. Jest wielce prawdopodobne, że na PS3 nadal będzie można pobierać kupione już gry, bowiem ich lista w designie pierwszego PS Store z 2006-2007 roku znajduje się wciąż w "zarządzaniu kontem". Nie wiadomo jednak czy PS Vita będzie mieć opcję pobierania gier ze sklepu cyfrowego, gdyż tam ta sama lista kupionej już zawartości jest zintegrowana ze sklepem - jego wyłączenie nie pozwoli więc zajrzeć w tę sekcję.

Pozostaje liczyć, że Sony podmieni na obu konsolach sklep na coś w rodzaju archiwum pobranych gier i pozwoli nam nadal dożywotnio pobierać kupione przez nas produkcje. PS3 i PS Vita nie pozwalają bowiem na dołożenie zewnętrznych dysków, więc pobranie całej zawartości, która u niektórych wynosi kilka terabajtów nie jest możliwa, a uszkodzenie dysku lub konsoli oznaczałoby bezpowrotną utratę gier.

Wiemy też już, dlaczego PlayStation 5 nie emuluje ani PS3 ani PS Vita - Sony musiało planować taki ruch od dawna. Najwięksi fanboje niebieskich od dawna wieszali na Microsofcie psy za wszystko co się da (często niesłusznie), ale w tej sytuacji trzeba przyznać, że mimo znacznie mniejszego dorobku w stosunku do spuścizny którą posiada Sony, to właśnie zieloni mają większy szacunek do swojej przeszłości i starych gier. Co dziwi, bo przecież PlayStation 5 posiada preinstalowaną grę Astro's Playroom, w której za każdym rogiem czają się nawiązania do znanych serii Sony i zbieramy konsole oraz akcesoria z całej historii firmy. Szkoda, że jedynie w grze firma podchodzi z takim szacunkiem do swojej pracy, a w prawdziwym świecie ma graczy w głębokim poważaniu...

Do zmian pozostało raptem 3,5 miesiąca - bądźcie więc przygotowani na pobieranie najciekawszych gier na wasze dyski w sytuacji, gdyby ziścił się najczarniejszy scenariusz w którym przepadają nam wszystkie nasze produkcje. Ja jednak wierzę, że zniknie jedynie opcja kupowania nowych, inaczej Sony nie wygrzebie się spod pozwów zbiorowych. Wiele ludzi utopiło bowiem w cyfrowych grach nawet dziesiątki tysięcy (czy to złotówek czy dolarów).