Niepokojąca wiadomość krąży dziś od rana po sieci. Wario64, jeden z informatorów uzyskał dostęp do mejla który Sony rozsyła deweloperom.

Wynika z niego, że od 19 października z internetowego PS Store zniknie połowa zawartości. Posiadacze PSP, PS3 i PS Vita mają zostać pozbawieni możliwości kupowania gier i dodatków. Mają też zniknąć awatary i motywy na wszystkie konsole. Usunięta ma być też whishlista - opcja, która tak naprawdę nigdy nie opuściła przeglądarkowej wersji sklepu. Mamy też zyskać opcję zakupów w aplikacji na telefony, której obecnie nie ma.

Oczywiście nadal będzie można dokonać zakupu ze wspomnianych konsol za pomocą sklepu dostępnego na samym sprzęcie - wygląda więc, że Sony odpali osobny sklep dla PS5 i PS4, kasując dostęp do starego przez przeglądarkę i zostawiając go jedynie konsolom. Nie zniknie też opcja pobrania zawartości którą już posiadamy. To niestety może oznaczać też koniec promocji na gry z PSP, PSV i PS3. Nie wiadomo też dlaczego avatary i motywy mają zniknąć również z wersji dla PS4 - jeśli więc na jakiś się czailiście, albo nie pobraliście tych darmowych - to ostatnia okazja.

Niestety, zbliża się powoli to, co wielu graczy podnosi od dawna - mając tylko jednego dostawcę zawartości cyfrowej na konsolach, jesteśmy uzależnieni od humorów producenta i jeśli któregoś dnia zostanie nam odcięty dostęp do zawartości którą kupiliśmy, to nic z tym nie zrobimy. Bo tak naprawdę nie kupujemy gier, a jedynie licencję na ich używanie. Microsoft, którego konsola jest kompatybilna wstecz z trzema generacjami nie wykonał jak na razie tak drastycznych ruchów; Sony zamiast zwiększać dostępność swojej biblioteki planuje ją niestety mocno wykastrować.

Zdjęcie w tytule newsa to oczywiście nieoficjalna koncepcja - nie poznaliśmy na razie wyglądu interfejsu PS5, ale bardzo możliwe, że poznamy go właśnie 18 lub 19 października, na chwilę przed wyżej wymienionymi zmianami - będzie to dokładnie miesiąc przed europejską premierą konsoli.