Recenzja: Assassin's Creed Mirage
Prawie jak Ezio Auditore!
Na pewno znacie serię Assassin's Creed, która jest z nami obecna już od wielu lat, albo przynajmniej o niej słyszeliście. Przez ostatnie kilka lat jednak wierni fani serii krytykowali najnowsze jej odsłony za znaczące odejście od korzeni marki na rzecz mechanik RPG i za niewielką już ilość Asasyna w Asasynie. Naprzeciw ich oczekiwaniom wyszedł producent gry, który zapowiedział, że najnowsza odsłona, czyli Assassin's Cred Mirage, ma być szeroko pojętym hołdem dla dawnych Asasynów i ponownie położyć nacisk na skradanie się i ciche akcje, wprowadzając też parę nowości. Zadanie zaprojektowana takiej gry jak można się domyślić było niełatwe. Czy jednak Ubisoft mu sprostał i naprawdę otrzymaliśmy tytuł godny kultowych części Asasynów? Sprawdźmy!
Za udostępnienie gry dziękujemy firmie Ubisoft.
Czekamy na wasze opinie zarówno pod materiałem na YouTube jak i na samym GameOnly — każdą z nich czytamy!
Podsumowanie
Mirage to eksperyment ryzykowny, ale też eksperyment udany, który z pewnością ucieszy fanów starszych serii i nie tylko.