Ubisoft narobił w tym tygodniu sporego zamieszania, próbując poinformować nas o nowych planach wobec Ubisoft+, czyli programu podobnego do Xbox GamePass czy EA Play, gdzie płacąc roczny abonament otrzymujemy dostęp do ogromnej biblioteki tytułów (w tym przypadku wszystkich danego wydawcy).

Zaczęło się od tego, że Ubisoft oznaczył na twitterze profil XboxGamePassa zwykłym "och hej", co mogło oznaczać, że jakieś gry francuskiej firmy mogą dołączyć do tego programu. Potem pojawiło się dodatkowe ogłoszenie, że na Xboxach pojawi się program Ubisoft+, ale jeszcze zanim to nastąpi, będziemy mogli za darmo pograć w ramach GamePassa w Rainbox Six Extraction. Dodając dwa do dwóch jasnym wydawałoby się, że skoro ta gra trafi do Microsoftowej usługi, a jest częścią usługi Ubisoftu, to francuska firma dołączy do EA i ich EA Play i też udostępni swoje gry w jednej gigantycznej usłudze pełnej gier (biblioteka GP wzrosłaby już do ponad 200 tytułów).

Nic bardziej mylnego, Ubisoft szybko musiał dementować te domysły zaznaczając, że U+ będzie osobną dodatkowo płatną usługą, a ten Rainbow Six to osobna sprawa, tak na zachętę, żebyśmy dobrali sobie kolejny abonament...

Ostatecznie jednak nie wiadomo ani kiedy Ubisoft+ się pojawi (na pewno po 20 stycznia, bo wtedy premierę ma Raibow Six Extraction), ani ile będzie kosztować. Można jednak zgadnąć, że podobnie jak na PC, będzie to coś w okolicy 60zł miesięcznie, czyli drożej o 20 zł od GamePassa (lub 5zł od GP Ultimate), który oferuje nieco więcej gier. Warto jednak zaznaczyć, że Ubisoft+ oferuje nie tylko gry, ale też DLC i Season Passy, czego nie oferuje żadna inna usługa dostępna na konsolach. Z jednej więc strony 720zł za rok to całkiem sporo pieniędzy, z drugiej jednak Assassin's Creed Valhalla + Season Pass + Świt Ragnaroku bez cen promocyjnych kosztują dziś ponad 650zł, więc wiele nie brakuje i jeśli faktycznie będą tam wszystkie dodatki i uwielbiacie gry Ubisoftu, ten zakup może się opłacić, o ile RS Extraction będzie jedynym tytułem który pojawi się równolegle w GamePassie.

Ubisoft potwierdził też dzisiaj, że na ten moment ich usługa zmierza jedynie na konsole Xboxów, a wobec PlayStation nie mają żadnych planów. Tych oficjalnych, jak znam życie, bo od jakiegoś czasu chodzą plotki o tym, że PlayStation szykuje odpowiedź na GamePassa i być może Ubisoft po prostu nie może ujawnić na razie, że już ma umowę z Sony na dołączenie i do tej usługi, żeby nie zepsuć ogłoszenia japońskiej firmie.