Gry na PS+ są podawane zawsze w środę, poprzedzającą pierwszy wtorek miesiąca. Tak jest niezmiennie od 3 albo i 4 lat, sam już nie pamiętam, bo to nigdy nie była oficjalnie ogłoszona zasada. Zazwyczaj jest to więc ostatnia środa w miesiącu, ale czasem jest to pierwszy jego dzień.

W tym jednak miesiącu jest zupełnie inaczej. Sony nietypowo dla siebie nie dość, że zapowiedziało pierwszą grę 2 dni przed czasem (już we wtorek), to udostępniło ją do ściągania już następnego dnia (a zatem tydzień przed czasem). Wszyscy czekali więc na kolejną pozycję w środę. Ba, enigmatyczne "additional details of our monthly lineup" (więcej informacji o comiesięcznych grach) mogło oznaczać, że trafi do nas więcej niż dwa zwyczajowe tytuły.

Przyszła jednak środa i co? I nic. Nie wiemy jakie gry (lub gra) trafią do nas w czerwcu poza Call of Duty: WWII, które można już pobierać. I wiecie co? Wygląda, że skupiłem się nie na tej części tweeta. Zaraz bowiem po wspomnianym już fragmencie jest "this week", co jasno mówi, że lista gier wcale nie zostanie podana w środę, jak zwykle, ale może zostać podana każdego innego dnia.

Pytanie brzmi więc - czy Sony ma problem z grą/grami którą wybrało i przez opóźnienie wynagrodziło nas szybszą obecnością COD:WWII, czy może czeka nas jakaś przebudowa PS+? Niektórzy wspominają o możliwości dawania 1 gry na miesiąc co 2 tygodnie zamiast zwyczajowych dwóch. Od pożegnania gier na PS Vitę i PS3 (nie ma ich od marca 2019) nie było już żadnych zmian w PS+, ale liczyłem, że najbliższa jaka nas czeka to pierwsze gry na PlayStation 5 od grudnia 2020 (na PS4 były to Contrast i Resogun). Z drugiej strony, COD:WWII dostępne jest do 6 lipca, więc raczej terminowo, bo kolejna aktualizacja przypada dzień później.

W PlayStation Plus otrzymaliśmy do tej pory 778 gier na PS4, PS3, PS Vitę, PSP i PS One.

Czekamy więc na dalsze informacje od Sony, ale to bardzo intrygująca i niecodzienna sytuacja.