PS Store na PS3 i PS Vitę jednak nie zniknie!
Jim Ryan posypuje głowę popiołem.
Sony od zawsze powtarza, że słucha swoich graczy, ale w ostatnich miesiącach wykonuje dziwne ruchy, zwłaszcza wobec PS Store, które dostało pod koniec października praktycznie restart, odłączając wersję na PS3 i PS Vitę od przeglądarki i kastrując wishlistę (ta wróciła na PS5, ale nie na PS4). Po tym, jak oznajmiano, że PS3 i PS Vita stracą dostęp do sklepów zdecydowanie trudno było jednak powiedzieć, że firma robi "wszystko dla graczy". Pomijając już fakt, że część firm odcięta zostałaby od jakichś tam resztek kupowanych gier (bo pewnie ilościowo szału nie ma), gracze zostaliby odcięci od opcji pobrania dodatków czy zakupu niektórych gier które wyszły tylko cyfrowo. Wyliczono nawet, że aż 138 gier zniknęłoby w ogóle, bo nie ukazały się na żadnej innej konsoli niż PS3 czy PS Vita (w tym nawet na PC).
Po krzykach graczy, a także ostatnich problemach z pobieraniem gier i patchy na PS3, dziś doczekaliśmy niespodziewanego zwrotu akcji.
Sklep jednak nie zniknie ani z PS Vita ani z PlayStatation 3. Niestety, zakończy się wsparcie dla PS Store na PlayStation Portable, ale nadal będzie można pobrać zakupione gry za pomocą PS3.
Oczywiście Sony tłumaczy się, że wcześniejsza decyzja wynikała z problemów z utrzymaniem wielgachnego i przestarzałego już sklepu - a wiemy, jak Sony czasem komplikuje, pojawił się nawet argument, że nie chcieliby kolejnej sytuacji jak ta z 2011 roku, gdy wyciekły dane 77 milionów graczy a PS Store nie działał niemal miesiąc.
Mimo wszystko, może warto, żeby Sony zainwestowało jeszcze w stare sklepy, a raczej ich odchudzenie. Być może oddzielenie obu infrastruktur aby sobie nie przeszkadzały ma sens, może nawet nie przeszkodzi tak bardzo zmniejszenie listy serwerów z których pliki są ściągane - myślę, że nikt nie płakałby gdyby pliki pobierał się wolniej, w zamian za nie usuwanie sklepu. Być może ostatnie problemy z pobieraniem aktualizacji na PS3 były właśnie pokłosiem tych zmian i trafiania ludzi na opróżniane właśnie serwery.
Po tej decyzji widać jednak sporo opinii, że Sony jedynie odsuwa decyzję w czasie, a za 2-3 lata znów spróbuje podobnego ruchu. Szkoda, bo jeszcze przed premierą PS5 mieliśmy nadzieję, że Sony nie wyrzeknie się swojego dziedzictwa, a konsola pozwoli ogrywać gry z PSX czy PS2. Dziś wiemy już jednak, że Sony nie tylko nie ma planów na takową emulację (bo emulacja PS3 co by nie mówić prosta by nie była i na nią nigdy nie liczyliśmy), ale co rusz próbuje grubą kreską odciąć graczy od gier z PSX i PS2 (których i tak wydano cyfrowo zdecydowanie za mało), oraz późniejszych platform. PSX Classic był jakąś nadzieją, że jest inaczej i Sony pochyli się nad retro, ale ten sprzęt Japończycy tak kompletnie skopali, że to tylko kolejny dowód, jaki mają brak szacunku do swojego dziedzictwa. Wielka szkoda, bo na pewno wiele osób odpaliłoby swoje stare gry które wciąż leżą na półkach na PS5 nawet mimo doświadczania na telewizorze 70'' z 8K pikseli wielkich jak płyty chodnikowe...
Ostatecznie na razie zachowujemy więc status quo, ale mimo wszystko mentalnie nastawiałbym się, że temat jeszcze wróci...
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Black Friday w PS Store wystartował już dziś. Rok z PS+ za 160zł - 19.11.2021 23:24
• Oficjalne - PS Store znika ze starszych konsol - 29.03.2021 22:11
• Promocje na Black Friday w PS Store - 24.11.2020 11:39
• Wishlista jednak wróci na PS5 - 11.11.2020 21:21