Pewnie w ostatnim czasie obiło Wam się już o uszy któreś ze słów jak DLSS, FSR czy też rekonstrukcja obrazu. Pod tymi skrótami kryją się techniki w teorii mające poprawić wyświetlany obraz i coraz częściej są one stosowane w grach. Na ogół działają nieźle, ale w ostatnim czasie było z nimi sporo problemów na konsolach, gdzie niektóre gry jak Cyberpunk 2077 po patchu 1.61, czy Remnant 2 były przez wspomniane już techniki niemal niegrywalne .

Pytanie jak to w ogóle działa i skoro może to zniszczyć grafikę w grze, to po co deweloperzy to do swoich gier pchają? Zapraszamy Was serdecznie na materiał, w którym się tego dowiecie.

Czekamy na wasze opinie zarówno pod materiałem na YouTube jak i na samym GameOnly — każdą z nich czytamy!